odnowionegraty
piątek, 22 lipca 2016
Przyjęcie na tarasie
Lato w pełni.Trochę mało słoneczne jak dla mnie , ale staramy się wykorzystać cieplejsze dni na maxa.
wtorek, 8 grudnia 2015
zimowe wianki
Wymarzył mi się wianek futrzany, dlatego w tym celu udałam się do kopalni skarbów czyli lumpeksu. Za 8 zł udało mi się kupić czapkę z długimi, szerokimi uszami. Wykorzystałam połowę czapki. Zobaczcie co mi wyszło.
Tutaj wianek z ubiegłego roku.
Do latarni w której zazwyczaj stoją świeczki włożyłam szyszki giganty i lampki choinkowe.
Tutaj wianek z ubiegłego roku.
Do latarni w której zazwyczaj stoją świeczki włożyłam szyszki giganty i lampki choinkowe.
sobota, 14 lutego 2015
PRAWIE WIOSNA
Od 2 dni słońce przebiło się przez chmury i od razu człowiekowi robi się lepiej. Wyjęłam gliniane doniczki, okleiłam koronką do tego drewniane serca i GOTOWE.
niedziela, 1 lutego 2015
Narożnik
Rok temu pokazywałam poduszki świąteczne.Leżały sobie na ciemno brązowym narożniku. Nie wiem co nam wtedy padło na oczy , ze kupiliśmy taki ciemny materiał i to w dodatku z lekkim puszkiem, który łapał nawet najdrobniejszy kurz , paperek. Myślałam, że dostane szału, wszystko na nim widziałam!!!
Pewnego pięknego dnia usiadłam do komputera i znalazłam piękny skórzany narożnik za bardzo rozsądną cenę:-)
Teraz raz na tydzień woda z szarym mydłem i narożnik czysty!!! Załapały się jeszcze zdjęcia z przed świąt z pierniczkami. W tym roku ja zrobiłam tylko ciasto resztę zrobiły moje dzieci :-)
Pewnego pięknego dnia usiadłam do komputera i znalazłam piękny skórzany narożnik za bardzo rozsądną cenę:-)
Teraz raz na tydzień woda z szarym mydłem i narożnik czysty!!! Załapały się jeszcze zdjęcia z przed świąt z pierniczkami. W tym roku ja zrobiłam tylko ciasto resztę zrobiły moje dzieci :-)
środa, 3 grudnia 2014
Wystawa
Przez rok moja kolekcja DZIADKÓW DO ORZECHÓW powiększyła się o 3 sztuki :-). Na razie stoją na wystawie w sklepie. Żeby "podnieść " wystawę przywiozłam od mojej koleżanki Anity paletę, okazała się tak ładna , że na razie postanowiłam jej nie malować( podobają mi się stempelki). W głębi stoi stajenka produkcji mojego męża , ja tylko pomalowałam ( podobną widziałam w sklepie za prawie 200zł i pomyślałam" tyle nie dam" sami damy radę zrobić).
Zdjęcia robione przez przez szybę wystawową, więc są jaki są.
sobota, 22 listopada 2014
Szok
Wczoraj usłyszałam w wiadomościach, że pierwsi Szwedzi zostali zaczipowani (jak to dziwnie brzmi), a że byłam na małym spotkaniu z matkami kolegów mojego syna, zaczęłyśmy o tym dyskutować i przypomniał mi się film, który kiedyś obejrzałam. Może kogoś zainteresuje.Postęp po Szwedzku cz. 1, Postęp po Szwedzku część 2 , Postęp po Szwedzku część 3
Dla mnie szok , ciesze się , że u nas jest jak jest,że jesteśmy społeczeństwem katolickim a rodzina jest dla nas bardzo ważna. Jeśli macie ochotę skomentujcie to.
Dla mnie szok , ciesze się , że u nas jest jak jest,że jesteśmy społeczeństwem katolickim a rodzina jest dla nas bardzo ważna. Jeśli macie ochotę skomentujcie to.
środa, 9 lipca 2014
Wejście i taras
Zawsze sobie obiecuje , że będzie więcej zdjęć niż pisania i... może wreszcie mi się uda :-)
Z muszelek przywiezionych z Bułgarii zrobiłam wakacyjno-letni wianek. Do tego kawałek taśmy i marynarz- prezent od sąsiadów z Chorwacji. Fajnie! Wianek słomiany z Polski i wyszła międzynarodowa ozdoba drzwi ;-)
W czerwcu byliśmy w Duńskim LEGOLANDZIE. W następnym poście postaram się trochę na ten temat napisać. Sama przed wyjazdem szukałam informacji i muszę powiedzieć , że nie wszystko znalazłam.
Wejście do domu i z boku do ogrodu.
I nawet się udało.
Subskrybuj:
Posty (Atom)