środa, 27 listopada 2013

Kuchenne dodatki


Niedawno zobaczyłam u koleżanki koszyk na pieczywo a ,że mój poprzedni- wiklinowy się rozleciał, pomyślałam ... uszyje sobie. Poszperałam w moich tkaninach i ...są dwa ikeoskie kawałki idealne na koszyk i wkład oraz karton po butach. Lepsze byłoby coś plastikowego,ale musiałam uszyć to już! Teraz ! Wiadomo jak to jest jak się człowiek na coś napali :-))

Wycięłam 2 kwadraty 41x 41cm. Spód koszyka wyrysowałam ma 22x22cm, wysokość to 9,5cm. 
Kartonik trochę mniejszy, żeby swobodnie przeszyć ( spód 21,5x21,5, boki 7,5x7,5cm)
Wkład z jasnej tkaniny złożyłam na 4 i obcięłam 2 rogi.

Obszyłam koronką .
Koszyk pozszywałam , umieściłam karton, oblamowałam i.... Powstało takie o to coś.
I chlebek nie obsycha :-)

Jakiś czas temu wypatrzyłam na gemeli kwadratową półkę o dość dziwnym wyglądzie a ,że była drewniana to oczywiście... PRZYDA SIĘ.
No i po jakimś czasie się przydała . Zrobiłam z niej podpórkę do książki kucharskiej. A właściwie nie sama , bo przy wydatnej pomocy kuzyna Daniela . Ja wyrysowałam , Daniel wyciął i zmów wróciła w moje ręce a raczej wpadła pod mój pędzel.


przepis na ulubioną lazanie
nawet serduszko mi wyciął


Pojemnik na herbatę to również giełdowa zdobycz. Był fatalny. Ktoś na całości zrobił pomarszczony decupage. Pewnie sam autor był nie zadowolony i go wyrzucił. Tak trafił w moje ręce a właściwie mojej sąsiadki , która wymieniła się ze mną na herbaciane pudełko. 
Na zdjęciu tylko jedna strona z tego co było, reszta już oszlifowana i pomalowana.
NOWE WCIELENIE
pomalowane z nowym decupagiem

I jeszcze chlebak , który był skrzynka na akcesoria wędkarskie. 
PO METAMORFOZIE
pomalowany , z tkaniną bawełnianą w środku.

A tak wygląda kącik mojego królestwa:-))))) i poranna kawa na pobudzenie zmysłów



U nas też popruszyło.

sobota, 16 listopada 2013

Przedłużony weekend pozwolił na nadrobienie paru spraw. I jeszcze starczyło czasu na życie towarzyskie, na zmianę wystroju korytarza itp.
Dzisiaj właśnie wspomniany korytarz, w kolorystyce jesiennej .
 Przy okazji porządków znalazłam stare , dawno przeczytane książki z fajnie zżółkniętymi stronami, i powstał... kwiatek?
 Ptaszki mam od dawna , kupiłam je ze względu na ich mieniące się skrzydełka
Pudełko na miniatury kupiłam dawno , było zielone z szybką na górze. Przemalowałam , zamiast szyby wstawiłam tkaninę z napisem przeniesionym za pomocą nitro. Robiłam to pierwszy raz i muszę  przyznać , że wyszło nawet nieźle. Chociaż następnym razem wybiorę grubszą czcionkę bez żadnych wywijasów.
Orzechy czekają na połupanie , a na razie fajna ozdoba kącika.

Już nie mogę się doczekać strojenia domu na święta. Jeszcze parę dni i rozwieszam kalendarz adwentowy :-)


sobota, 9 listopada 2013

Portal kominkowy

Za parę dni miną 3 lata jak się przeprowadziliśmy. Budowa poszła expresowo bo niecałe pół roku . Byliśmy tak zmęczeni ,że po wprowadzeniu niewiele robiliśmy już w środku. Potem przyszedł cza na ogród , pokoje dzieci , salon itp. Nasza sypialnia została na szarym końcu, ale i na nią przyszedł czas.
Dzisiaj pokażę tytułowy portal kominkowy wykonany przez mojego męża przy mojej wydatnej pomocy oraz kuzyna Daniela-mistrza solarstwa. O kuzynie Danielu pewnie napiszę jeszcze wiele razy , bo jak się śmiejemy z mężem, w domu jest  IKEA, tzw. szrot lub inaczej gemela oraz to co zrobił Daniel :-).
A teraz nasza sypialnia a właściwie jej część.

 Uwielbiam anioly, mam je porozstawiane po calym domu. Tabliczki zrobilam sama metoda decupage na kawalkach drewna ze stolarni Daniela. Malutka amorfa wyszperana na gemeli.
Za korona widac malutki obrazek z ANIOLEM STROZEM, dostalom go kiedy bylam mala i tak caly czas ze mna jest.
 Zegar kupiony w JYSK'u, moze kiedys sama pokusze sie o zrobienie.

Swieczniki to kolejna zdobycz na gemeli za przyslowiowe pare grosz, juz nie pamietam ile dokladnie,ale pewnie z 10 zl za oba . Byly czarne. Pomalowalam je biala farba po wyschnieciu przetaram papierem sciernym . Teraz podobaja mi sie bardziej.

A na koniec " kominek" w calej swojej krasie.
Zniknely polskie znaki . Tylko gdzie? Laikiem jestem strasznym jesli chodzi o komputer :-(

czwartek, 7 listopada 2013

Zaproszenie

Witam wszystkich serdecznie i zapraszam na mojego bloga. Moją wielką pasją jest urządzanie naszego domu i o ty właśnie chcę  pisać , pokazywać zmiany jakie zachodzą wraz ze zmieniającymi się porami roku.
Zapraszam