Rok temu pokazywałam poduszki świąteczne.Leżały sobie na ciemno brązowym narożniku. Nie wiem co nam wtedy padło na oczy , ze kupiliśmy taki ciemny materiał i to w dodatku z lekkim puszkiem, który łapał nawet najdrobniejszy kurz , paperek. Myślałam, że dostane szału, wszystko na nim widziałam!!!
Pewnego pięknego dnia usiadłam do komputera i znalazłam piękny skórzany narożnik za bardzo rozsądną cenę:-)
Teraz raz na tydzień woda z szarym mydłem i narożnik czysty!!! Załapały się jeszcze zdjęcia z przed świąt z pierniczkami. W tym roku ja zrobiłam tylko ciasto resztę zrobiły moje dzieci :-)